Moje Pieniny
wtorek, 28 kwietnia 2015
Zrodziła się we mnie powieść
Paradoksalnie zrodziła się w momencie, kiedy właściwie uważam, iż nic nie mam do powiedzenia. Urzekła mnie ta historia, prosto z mojej duszy. Właściwie żyła we mnie bardziej niż ja sam. Żyła happy endem, kiedy we mnie przegrywało tak wiele. Urodziła się światłem, pozostała sensem. Napadała codziennością, popłynęła czasem. Nałykała się psychotropów, napatrzyła ślepym wzrokiem niedowiarka, wyzuła rzeczywistość ze smaku, wymacała ludzi od wewnątrz, nadgryzła beztroską czas. Zrodziła się we mnie powieść wymyślając sobie mnie w tym świecie. Praca od podstaw zarządziła działania przyszłości w obleganym froncie chwil. Specjalnie umieściła mnie w ferworze walk dobra z dobrem jeszcze lepszym, wyobraźnie szczelnie zamykając w świecie motyli, zaś prawdziwe oblicze broni rozdmuchuje normogramem 80 uderzeń w klatkę piersiową. Tłucze się zamknięta treść w przepompowni wrażeń. Zrodziła się we mnie powieść.... zrodziła się we mnie miłość wymyślając sobie moje sensowne istnienie w plątaninie ulic i biografii. W taki dzień rozumiem więcej, niż mieszczą moje trzewia rozumu. Czasem trzeba popłynąć z prądem by dostrzec brzeg.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAdaś postaram się nie schrzanić tej powieści. Właściwie chodziło to za mną od x lat, biorę się do dzieła. Wspaniałego dnia! Uciekasz w góry na weekend? Jeśli tak to proszę pozdrów je ode mnie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZnam ten ból. Też pracuję 3 go, ale za to tydzień później wyjeżdżam na dobrych parę dni w moje ukochane Pieniny. Maj w górach...cuudownie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBrązowooki.... brzmi nieco inaczej niż Szarooki.... uwielbiam Twoje określanie przez oczy. Piękne! Czy teraz w Twoim życiu są jakieś najważniejsze oczy? Przepraszam, jeśli to zbyt osobiste pytanie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŻyczę zatem tych najpiękniejszych, w których i niebo i najpiękniejsze oceany, góry, kolorowe miasta, zielone łąki, czerwona ziemia urodzaju, najpiękniejsze kwiaty, a tak naprawdę... serce, bijące, ciepłe, wielkie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDawne Fv,Micheal Angelo,niebieski blog lekarski...,może jeszcze jeden(AD)...=jedna osoba.W drodze do swojego szczęścia nie niszcz innych!!! Bełkot pięknych słów....to za mało by być wartościowym i dobrym człowiekiem.
UsuńNie bardzo rozumiem.
UsuńNie bardzo rozumiem.
UsuńNiedawno pisałeś zbity i zrezygnowany,dziś piszesz pełen wiary.Jaki ten świat jest przewrotny.
OdpowiedzUsuńOby ta miłość była tą właściwą i jedyną.
Ta miłość to bardziej postawa do świata niż konkretne uczucie. Po prostu postanowiłem cieszyć się życiem i z niego czerpać, ale rzeczywiście...oby to była ta jedyna, czego życzę wszystkimi siłami. ;-)
Usuń