Moje Pieniny

Moje Pieniny

wtorek, 10 marca 2015

Dobra jest więcej...

Taki jak wyżej ma tytuł cykl spotkań z mistrzami akcji społecznych organizowany przez wydawnictwo Znak. Mam przyjemność w najbliższy czwartek  wybrać się na spotkanie z Janiną Ochojską. Jest to postać, której nie śmiem nawet próbować opisywać. Przeczytałem kiedyś wywiad - rzekę z Nią, może to była po prostu biografia, nie mam słów dla Jej siły ducha, odwagi, wyobraźni. Powaliła mnie. Taki leżący jestem nadal.
Idę ulicą, patrzę na grupkę młodzieży malującą jakieś paskudne graffiti wielkiej Wisły na murze, bądźmy szczerzy, paskudne malowidło dziergane przez chamskich wyrostków, myślę, co w tym naszym świecie, tej naszej Polszii jest dobrego. Krzywdzimy zwierzęta, mimo że miłość do psów jest w Polsce większa niż statystyczna europejska, nie mamy zrozumienia dla niepełnosprawnych, innych religii, nacji niejednokrotnie, to co w nas zostaje dobrego...
 Zostaje człowiek, taki jaki jest, bez liftingu serca. Wycierpieliśmy na tyle, by dostrzec jednak, że na ludzkich dłoniach opiera się drugi człowiek. To żadna martyrologia. Powstajemy jednak dzięki drugim, choćby nie wiem jak skutecznie się oszukiwać. Dobra jest więcej....
Opiszę spotkanie, już nie mogę usiedzieć z myślą o nim. Swędzą mnie owsiki nadziei.




   Oto wiersz mojego znajomego, szalenie przepastnego w wiedzę i mądrość człowieka, Piotra Sobolczyka, pracownika naukowego Instytutu Literatury PAN :

  "     rozmawiałem ze słuchawką twojego głosu
         gdyby chociaż miała kształt twojego ciała
         a nie rybi
         wystukiwałbym numer twojego dna
         w bramę ssłów ssłów
         wierząc                                                         "





3 komentarze: